Kto powinien, a kto nie powinien używać korektora rozświetlającego pod oczy?

3. 7. 2017 · 4 minuty czytania

Twoja skóra straciła dawny blask, a przemęczanie dało się we znaki? Żeby odzyskać promienny wygląd, sięgnij po korektor rozświetlający po oczy. Na co zwrócić uwagę, wybierając odpowiedni produkt?

Olga Steliga-Dykas
Olga Steliga-Dykas
Kto powinien, a kto nie powinien używać korektora rozświetlającego pod oczy?

Twoje oczy wciąż są żywe i wesołe jak u nastolatki, ale nadmiar codziennych obowiązków sprawił, że skóra wokół nich straciła dawny blask? Nic nie zastąpi odpoczynku, ale w awaryjnych sytuacjach ratunkiem może być korektor rozświetlający.

Korektor rozświetlający pod oczy - dla kogo będzie odpowiedni?

Z rozświetlaczami zasada jest bardzo prosta. Rozświetlamy to, co potrzebuje blasku! Zatem jeśli Twoja cera jest szarawa, ziemista i trudno o niej powiedzieć, że promienieje, sięgnij właśnie po korektor rozświetlający.

Zmęczenie, przeziębienie, brak snu, a także stres najpierw będą widoczne na Twojej twarzy, a szczególnie tam, gdzie skóra jest najcieńsza, czyli wokół oczu. Niewielkie drobinki zawarte w korektorze pomogą się z tym uporać, będą odbijały światło i sprawią, że Twoja buzia od razu będzie wyglądać nie tylko młodziej, ale również, jakbyś ostatnio całkiem nieźle się wysypiała.

Rozświetlający korektor pod oczy - kto powinien z niego zrezygnować?

Jeśli Twoja skóra nie jest napięta, a pod oczami masz cienie, przebarwienia i tzw. "worki", korektor rozświetlający nie rozwiąże Twoich problemów.

Zawarte w nim drobinki dodatkowo przyciągną światło, które niczym reflektor doświetli i uwidoczni te niedoskonałości. Kiedy następnym razem będziesz w drogerii lub aptece, poszukaj korektora kryjącego.

Jaki korektor rozświetlający pod oczy wybrać?

Przy wyborze korektora zwróć uwagę, czy oprócz swojej podstawowej funkcji posiada on działanie pielęgnacyjne. Szukaj takiego kosmetyku, w którego recepturze znajdują się składniki, odpowiadające za odpowiedni poziom nawilżenia, np. rumianek, kwas hialuronowy czy pantenol.

Jeśli jesteś alergikiem albo masz problemy skórne, wybierz z kolei korektor, którego producent obiecuje, że są hipoalergiczne, nie uczulają i nie podrażniają. Bez względu na porę roku, warto również sięgnąć po kosmetyki przeciwsłoneczne.

Poza właściwościami pielęgnacyjnymi, przy wyborze korektora, istotny jest jego kolor. Aby rozjaśnić spojrzenie, wybierz ten, który jest o ton lub pół tonu jaśniejszy od Twojego podkładu. Jaśniejszy kolor w okolicy oczu dodatkowo je rozświetli i sprawi, że Twoja twarz będzie wyglądała na wypoczętą. Z kolei zawarte w kosmetyku rozświetlające drobinki, wykończą makijaż i to właśnie one będą odpowiedzialne za efekt "wow".

     

    Przy doborze koloru korektora istotna jest nie tylko barwa, ale również odcień. Jeśli nie wiesz, który wybrać, postaw raczej na ten, który ma żółtawe tony. Te różowawe omijaj z daleka. Nie chcesz przecież wyglądać, jakbyś miała alergię lub tyle co skończyła płakać?

    Weź również pod uwagę porę roku istopień opalenizny. Latem, jeśli jesteś choć trochę opalona, powinnaś zmienić korektor na o ton ciemniejszy od tego używanego jesienią oraz zimą. Jasny korektor zamiast się w wtopić w Twoją skórę, będzie nieładnie się na niej odznaczał.

    Jak nakładać korektor rozświetlający?

    Można powiedzieć, że istnieją dwie szkoły nakładania korektora rozświetlającego pod oczy. Przy lekkim, dziennym makijażu, jeśli chcesz odmłodzić swoją twarz oraz rozświetlić spojrzenie, nie nakładaj fluidu w okolice oczu. Jeśli wcześniej na powieki i oczy nałożysz puder w płynie, a na niego "położysz" kolejną warstwę w postaci korektora, po pewnym czasie, w zależności do jakości użytych kosmetyków, zmieszane kosmetyki mogą się łuszczyć, rolować, a także załamywać się w zmarszczkach, dodatkowo wizualnie je pogłębiając.

    Z kolei jeśli szykuje Ci się większe wyjście, makijaż zacznij od dokładnego rozprowadzenia fluidu na całej twarzy, uwzględniając przy tym oczy. Ale uwaga! Podkład w płynie nakładaj tam za pomocą gąbeczki bardzo cienką warstwą, tak by po nałożeniu korektora twarz wciąż wyglądała naturalnie i lekko.

    Nigdy nie odwracaj kolejności: najpierw podkład, później korektor.

    Nałożony na całą twarz podkład ma ją wygładzić i wyrównać kolor, dopiero potem należy przejść do rozświetlania, dlatego właśnie kolejność w nakładaniu kosmetyków jest taka ważna.

    Przejdźmy zatem do meritum. Jak prawidłowo nałożyć korektor?

    • Korektor rozświetlający nakładaj na oczyszczoną i dobrze nawilżoną skórę oczu (makijaż dzienny) lub bezpośrednio na fluid (makijaż wieczorowy).
    • Pod oczami i na powiekach zrób kilka niewielkich kropek, a następnie delikatnie wklep je za pomocą palców lub specjalnej gąbeczki.
    • Aby nie uzyskać efektu "odwrotnej pandy", korektor nałóż również na kości policzkowe i nieco niżej tzw. doliny łez, a następnie dokładnie rozetrzyj ewentualną różnicę pomiędzy podkładem a korektorem.
    • Jeśli dodatkowo chcesz rozświetlić spojrzenie, nałóż odrobinę korektora pod łuk brwiowy.

    Pamiętaj, że korektor to kosmetyk gęstszy niż fluid i dużo bardziej od niego napigmentowany. Wystarczy zatem, że nałożysz tylko jedną warstwę. Podczas nakładania korektora warto byś pamiętała jeszcze o jednej zasadzie: nigdy nie naciągaj skóry, ponieważ kiedy ta wróci na swoje miejsce, kosmetyk zbierze się w jej zagłębieniach!

      Więcej artykułów na ten temat

      O autorze
      Olga Steliga-Dykas
      Olga Steliga-Dykas
      Jestem absolwentką filologii polskiej, którą ukończyłam na Uniwersytecie Jagiellońskim. Obecnie pracuję jako redaktor, copywriter oraz specjalista ds. social media. W wolnym czasie sporo czytam, biegam i podróżuję. Obce mi są spontaniczne decyzje. Zanim kupię jakiś kosmetyk, czytam tony recenzji, ale przede wszystkim sprawdzam jego skład. Zwykle jeśli znajdę ideał, jestem mu wierna, jednak od czasu do czasu skuszę się na coś nowego.
      Przeczytaj więcej od tego autora
      O autorze
      Olga Steliga-Dykas
      Olga Steliga-Dykas
      Jestem absolwentką filologii polskiej, którą ukończyłam na Uniwersytecie Jagiellońskim. Obecnie pracuję jako redaktor, copywriter oraz specjalista ds. social media. W wolnym czasie sporo czytam, biegam i podróżuję. Obce mi są...
      Przeczytaj więcej od tego autora