Problem z pękającą skórą w zimie? Nie wydawaj majątku na balsamy! Przeczytaj, jak w prosty sposób przygotujesz sama w domu w 100 procentach naturalny balsam do ciała na bazie masła shea. Zapewniam Cię, kiedy go spróbujesz, nie będziesz chciała używać już żadnego innego!
Co zrobić, żeby nie dokuczała Ci sucha skóra w zimie?
Sposobów na pękającą i łuszczącą się suchą skórę w zimie jest wiele: kąpiele z wykorzystaniem olejków, odpowiedni strój, stosowanie peelingów wygładzających, ale najważniejszym z nich jest odpowiednie zabezpieczenie skóry przed pękaniem i jej mocne nawilżenie.
Pielęgnacja skóry w zimie powinna wyglądać zupełnie inaczej niż w lecie. Balsamy nawilżające, które świetnie sprawdzały się przy 30-stopniowym upale, nie zawsze zdadzą egzamin zimą. Co prawda nawilżą skórę i przyniosą chwilową ulgę, ale niestety po wyjściu na mróz możesz odczuwać nieprzyjemne szczypanie i pieczenie.
W zimie potrzebujesz dobrego emolientu, który zamknie cząsteczki wody w Twojej skórze, a przede wszystkim, mówiąc obrazowo, „nawoskuje” skórę i zabezpieczy ją przed utratą wody. Dlatego też w zimie nie bój się ciężkich balsamów na bazie masła shea, wazeliny, oleju kokosowego czy wosku pszczelego.
Takie balsamy natłuszczą Twoją skórę, wygładzą ją i zmiękczą naskórek. Co najważniejsze, ten efekt utrzyma się na skórze przez cały dzień! Balsamy do suchej skóry na zimę znajdziesz w każdej drogerii, ale możesz także w prosty sposób przygotować je sama w domu. Zobacz, jakie to proste!