Żłobek – jak przygotować siebie i dziecko na wielką zmianę?
Planujesz oddać dziecko do żłobka? Sprawdź, jak przygotować się na ten moment? Zobacz, co zrobić, by maluszek nie płakał podczas rozłąki. Sprawdź, co na ten temat mówi nasza blogowa mama!
Klamka zapadła. Postanawiasz wrócić do pracy, a dziecko posłać do żłobka. Niezależnie, czy rozłąka nastąpi już po sześciu miesiącach, po roku czy dwóch, z pewnością będzie to emocjonalne przeżycie nie tylko dla Twojego dziecka, ale również dla Ciebie. Warto dobrze przygotować się na ten moment!
Jak przygotować dziecko na żłobek?
Przygotowania zacznij na kilka tygodni przed powrotem do pracy. Zdecydowanie nie powinnaś łączyć pierwszej wizyty w żłobku z dniem, kiedy idziesz do pracy. Większość dzieci niechętnie rozstaje się z rodzicem pierwszego dnia. Nawet jeśli dasz sobie godzinę czy nawet dwie zapasu, malec wcale nie musi się do tego dostosować. Dobrze, żeby dziecko miało czas się uspokoić i na przykład zainteresować się zabawą dziećmi.
Sprawdź, czym jest bunt dwulatka.
Jeśli sama będziesz się martwić i niepokoić i co chwila zerkać na zegarek, wprowadzisz nerwową atmosferę, a Twoje dziecko wyczuje to lepiej niż pies myśliwski i podzieli Twoje emocje.
Daj maluchowi możliwość, aby samo zdecydowało, czy chce zostać w przedszkolu za pierwszym razem.
Najlepiej stopniowo wydłużaj czas, na który zostawiasz dziecko w żłobku. Zacznij od godziny albo dwóch i na bieżąco obserwuj, jak maluch sobie radzi z rozłąką. Później zapytaj opiekunek, jak maluszek zachowywał się na sali: czy płakał, był osowiały i nie odstępował swojej pani czy może z kolei bawił się z dziećmi i szukał kontaktu.
Sprawdź, jak spędzać czas z dzieckiem.
W zależności od postępów będziesz mogła oszacować, ile czasu Twój smyk będzie potrzebował na adaptację i od tego uzależnić swój powrót do pracy. Warto przy tym uwzględnić, że dziecko do tej pory chronione przed zarazkami w domu może na początku łapać wirusy, nim się uodporni, i więcej czasu spędzi na kuracjach w domu niż w żłobku.
Planując posłanie malucha do żłobka, warto rozważyć dodatkową ochronę, jaką zapewnią szczepienia. Żłobek to miejsce, w którym ryzyko „złapania” choroby zakaźnej jest dużo większe niż przeciętnie, dlatego oprócz szczepień obowiązkowych zastanów się nad dodatkowymi, przede wszystkim na rotawirusy, ospę wietrzną oraz meningokoki
– mówi lek. med. Magdalena Stoczyńska.
1. Poznaj malca ze żłobkiem i opiekunkami
Zanim zdecydujesz się zostawić swojego smyka w żłobku, warto wcześniej kilka razy odwiedzić to miejsce podczas spaceru i zapoznać dziecko z przyszłą panią wychowawczynią, wymienić kilka zdań, żeby malec nie miał później poczucia, że zostaje z kimś całkiem obcym. Sprawdź, czy w najbliższym czasie wybrane przez Ciebie przedszkole nie organizuje dni otwartych, wtedy będzie więcej czasu na rozmowę i zapoznanie się z tym miejscem.
2. Wprowadź w domu żłobkowe zwyczaje
Na kilka tygodni przed planowanym debiutem w żłobku, zapoznaj się z jego planem dnia. Zwróć uwagę szczególnie na czas drzemki i zacznij oswajać dziecko z tą porą. Gdy całkowicie rozmija się z domowym czasem spania, warto powoli przesuwać tę godzinę, by zbliżyć ją do ustaleń żłobkowych. W tym pomocna może okazać się zmiana godziny spaceru. Natomiast jeśli Twój szkrab nie śpi w ciągu dnia, warto dowiedzieć się, czy wybrana przez Ciebie placówka uwzględnia tzw. „cichą aktywność”, podczas gdy pozostałe maluchy śpią.
Sprawdź, jak przygotować dziecko do przedszkola.
Sprawdź także jadłospis. Porównaj, na ile podawane posiłki pokrywają się z tym, co serwujesz smykowi w domu. Może trzeba będzie włączyć nowe pozycje do Waszego domowego menu, żeby nie obwiać się, że dziecko nic nie zje w żłobku.
3. Daj dziecku czas dla siebie
W domu nie bądź ustawicznym animatorem swojego dziecka. Daj mu szansę, aby zajęło się na chwilę sobą i spróbowało samodzielnie się pobawić. W ten sposób ułatwisz mu pozostanie w żłobku, bo obecność mamy nie będzie warunkiem koniecznym do zabawy. Gwarantuję, że to niezawodny sposób! Właśnie tak przyczynisz się także do ogólnego rozwoju Twojego dziecka. Samodzielne wymyślanie sobie zabaw czy nowych zastosowań zabawek rozbudza kreatywność.
4. Stwórz okazje do zabaw z rówieśnikami
Dziecko w żłobku spędza większość czasu na zabawie w grupie. Zanim poślesz je na zajęcia, stwórz mu okazję do zabaw z rówieśnikami. W domu malec ma wszystkie zabawki Tylko dla siebie, podobnie jak i całą uwagę mamy. W grupie będzie musiał oswoić się z faktem, że dzieci mogą wyrywać sobie zabawki, zaczepiać i prezentować różne temperamenty.
Jeśli w rodzinie lub wśród przyjaciół brakuje rówieśników, z pomocą spieszą coraz liczniejsze kawiarnie dla mam, które oferują zajęcia dla maluchów. Wybierz się tam kilka razy, żeby przyzwyczaić Twojego szkraba do większego miejsca, towarzystwa i hałasów.
Dziecko w żłobku – jak przetrwać trudne rozstanie?
Najpewniej pierwsze dni w żłobku będą zarówno dla Ciebie, jak i Twojego malca ciężkim testem emocjonalnym. Powszechny scenariusz to maluch zalewający się krokodylimi łzami, uczepione maminej szyi. Po drugiej stronie stoi matka, która utwierdza się w przekonaniu, że krzywdzi swoje dziecko, a jednocześnie odrywa je od siebie, z trudem walcząc ze łzami. Aby wyjść z tej sytuacji obronną ręką, warto pamiętać, że decyzja o pójściu do żłobka leży w interesie Twojej pociechy.
Nie robisz tego, żeby w domowym zaciszu nadrobić braki serialowe i malować paznokcie. Maluch ma w żłobku profesjonalną opiekę i całą grupę nowych koleżanek i kolegów. Skorzystacie na tym oboje: dziecko nauczy się wielu nowych umiejętności i bardziej Cię doceni, gdy okaże się, że Twoja obecność, którą brało za pewnik, będzie ograniczona.
Dlatego kiedy odprowadzasz dziecko do żłobka, nie przedłużaj rozstania. Przytul je, poinformuj, kiedy będziesz z powrotem, i wyjdź. Stanowczość jest konieczna, gdyż chwila Twojego wahania sprawi, że malec zaniepokoi się jeszcze bardziej i wyczuje Twoje obawy. Jeśli mimo upływu kilkunastu dni malec w dalszym ciągu nie chce się od Ciebie oderwać, warto zaangażować do odprowadzania tatę – zazwyczaj dzieci lepiej reagują wtedy na rozłąkę.
Dowiedz się, jak wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim.