Akcja rewitalizacja! Recenzja esencji rewitalizującej Ziaja Med z witaminą C + HA/P

31. 1. 2019 · 5 minut czytania

Twoja skora jest poszarzała i pozbawiona blasku? Wypróbuj krem rewitalizujący Ziaja Med z witaminą C + HA/P. Sprawdź, jakie efekty daje kuracja tym kosmetykiem!

Aleksandra Anna Wolska
Aleksandra Anna Wolska
Akcja rewitalizacja! Recenzja esencji rewitalizującej Ziaja Med z witaminą C + HA/P

Jednym ze sposobów na rozświetlenie skóry jest witamina C. A ta znajduje się w nowym esencji rewitalizującej Ziaja Med kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P. Po teście tego kremu, z wielką przyjemnością muszę przyznać, że to mój nowy ulubiony kosmetyk. Nie tylko bardzo dobrze podziałał na moją skórę, nawilżając ją i odżywiając, ale przede wszystkim oszałamiająco pachnie. Zobacz, jak sprawdził się podczas miesięcznego stosowania.

Co ma w sobie esencja rewitalizująca Ziaja Med kuracja dermatologiczna z witaminą C +HA/P

Produkty od Ziai zawsze mnie zaskakują. Są to bardzo przystępne cenowo, polskie produkty, które prawie niczym nie różnią się od swoich zagranicznych zamienników. Tym razem miałam ogromną przyjemność testować esencję rewitalizującą od Ziaja Med z witaminą C. Choć producent nazywa go reduktorem zmarszczek, esencja może pomóc także przy oznakach zmęczonej cery, pozbawionej blasku, poszarzałej i z przebarwieniami słonecznymi.

W skład esencji rewitalizującej Ziaja Med wchodzi m.in.:

  • Hydroxyprolina – to aminokwas, który pomaga pobudzić produkcję kolagenu w skórze
  • Kwas hialuronowy – nawilża skórę, wzmacnia płaszcz hydrolipidowy, zapobiega przeznaskórkowej utracie wody ze skóry
  • Witamina C – rozjaśnia skórę, nadaje jej blasku, chroni przed wolnymi rodnikami jako antyoksydant, sprzyja produkcji kolagenu w skórze
  • D-pantenol – nawilża skórę i łagodzi podrażnienia

Kosmetyk jest hipoalergiczny i ma pozytywną opinię dermatologiczną.

Jaki efekt ma przynieść esencja?

EFEKT MED:

  • Wskazuje skoncentrowaną aktywność przeciwstarzeniową. 
  • Odnawia kolagen – białko odpowiedzialne za młodość skóry. 
  • Redukuje drobne oraz wyraźnie spłyca głębokie zmarszczki. 
  • Poprawia sprężystość, jędrność i elastyczność. 
  • Wyrównuje koloryt skóry i łagodzi zaczerwienienia. 
  • Przywraca blask oraz zdrowy i naturalny wygląd. 

Sprawdź też kosmetyki do twarzy.

 

Moja skóra przed testem esencji Ziaja Med z witaminą C?

Mojej skórze zawsze przyda się odrobina rewitalizacji. Zwłaszcza po zimie. Moim głównym problemem na skórze są prześwitujące naczynka krwionośne i… przebarwienia od słońca. Każdego lata na moje skórze pojawiają się nowe piegi. Niestety, z wiekiem urocze, brązowe kropki na policzkach i na nosie przybierają na sile i stają się plamkami, które choć nie przeszkadzają mi tak bardzo, chętnie bym nieco rozjaśniła. Obawiam się, że z czasem przebarwienia naprawdę staną się moim problemem. Tymczasem, jeżeli tylko w zimie nadarza się ku temu okazja lubię rozjaśniać swoją skórę witaminą C.

Bardzo podoba mi się też idea wklepywania kremu w okolice oczu. Ma naturalne ciemne kręgi pod oczami – taka już moja uroda. Dlatego wiem, że witamina C, może pomóc mi je nieco rozjaśnić.

Test esencji Ziaja Med kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P

Na opakowaniu znajduje się wyraźna instrukcja, jak stosować esencję. Można ją nakładać na twarz, szyję i dekolt jako kosmetyk na dzień lub na noc. Nie ma też przeciwwskazań, żeby stosować kosmetyk w okolicach oczu czy ust. Dlatego śmiało stosowałam ją także jako krem pod oczy.

Esencję stosowałam codziennie przez 4 tygodnie. Tu od razu muszę podać jedną wadę tego kosmetyku. Starcza ona faktycznie zaledwie na 4 tygodnie. I to ostatni tydzień był autentyczną walką z tubką o ostatnie krople esencji. Ale potrafię znaleźć i w tym zaletę. Krem ma niewielką tubeczkę, przez co szybko trzeba kupić nową (cena jest bardzo przystępna, jak zawsze u Ziai), a oznacza to też, witamina C nie utleni się tak szybko. Choć w esencji zastosowana została inna forma stabilniejszej witaminy C i tak ma ona tendencję do szybszego utleniania się, przez co później krem czy esencja właśnie mogą nie być tak skuteczne. Przy tak małej tubeczce esencji, która dodatkowo nie daje dostępu światła do preparatu, nie ma obawy, że kosmetyk zmieni swoje właściwości.

Ale do rzeczy… Tak więc esencję nakładałam zarówno rano i wieczorem na twarzy i szyję. W okolicę oczu wklepywałam ją opuszkami palców. Jak dla mnie esencja ma same zalety – to jeden z moich ulubionych kosmetyków wszechczasów! Po pierwsze, niesamowicie pachnie. Zapach ten przywodzi mi na myśl lody o smaku jogurtowym z odrobiną sorbetu cytrynowego. Po drugie, esencja ma genialną konsystencję. Przypomina krem i to dość gęsty, ale w ogóle nie jest tłusta. Świetnie się wchłania i nie pozostawia żadnej powłoki na skórze. Po trzecie, esencja wspaniale nawilża skórę. Po nałożeniu, znika natychmiast uczucie napięcia i suchości skóry.

Esencja bardzo dobrze współgra z podkładem do twarzy. Świetnie się wchłania, więc podkład nie zwija się, nie roluje.

Efekt po teście esencji Ziaja Med kuracja dermatologiczna z witaminą C + HA/P

Konsystencja tej esencji jest dla mnie czymś zachwycającym. Nie jest to żel-krem, a raczej zwykły krem, który wchłania się genialnie. Niestety, nie jestem w stanie stwierdzić, czy krem likwiduje silne zmarszczki, bo sama ich jeszcze nie mam. Jeżeli chodzi o rozjaśnienie przebarwień na skórze, miesiąc testu to zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić, czy przebarwienia rozjaśniły się. Choć według mnie, jest nieco lepiej. Ale biorę też poprawkę na to, że moje piegi w zimie po prostu naturalnie się ukrywają i jaśnieją.

Moja cera jest jednak zdecydowanie w lepszej kondycji. Jest rozjaśniona i promienna. Esencja to kosmetyk, bez którego nie wyobrażam sobie już swojej kosmetyczki!

Podsumowując:

  • Nawilża skórę
  • Rozjaśnia koloryt cery
  • Ma genialną konsystencję
  • Odżywia!

Końcowa ocena: 6!

    Więcej artykułów na ten temat

    O autorze
    Aleksandra Anna Wolska
    Aleksandra Anna Wolska
    Choć z wykształcenia jestem prawnikiem i dziennikarzem politycznym, moją prawdziwą pasją jest moda, styl i naturalne sposoby dbania o urodę. Kocham kosmetyki, jednak uważam, że najpiękniejszym makijażem kobiety jest naturalny, promienny uśmiech i błysk szczęścia w oczach! Jako wyznawczyni zasady, że nic co ludzkie nie jest nam obce, rozszyfrowuję przed Wami najprzyjemniejsze zagadki ludzkiego ciała i umysłu, które mogą Was napotkać w sypialni... i nie tylko.
    Przeczytaj więcej od tego autora
    O autorze
    Aleksandra Anna Wolska
    Aleksandra Anna Wolska
    Choć z wykształcenia jestem prawnikiem i dziennikarzem politycznym, moją prawdziwą pasją jest moda, styl i naturalne sposoby dbania o urodę. Kocham kosmetyki, jednak uważam, że najpiękniejszym makijażem kobiety jest naturalny,...
    Przeczytaj więcej od tego autora