Recenzja kremu Vichy Idealia. Czy skóra odzyska witalność?

Mam wrażenie, że w zimie skóra po prostu traci swój blask. Nieustająco zakrywana przez czapki i szaliki, a w dodatku blada przez brak słońca. Postanowiłam więc dać szansę kremowi Idealia marki Vichy, który miał ożywić moją skórę, nadać jej blasku i poprawić wygląd. Czy tak się stało? Zobacz, jak przebiegł mój 14-dniowy test!

Charakterystyka kremu

Energetyzujący krem wygładzający do skóry suchej Vichy Idealia, jak zapewnia producent, daje skórze nową energię, jędrność i pozwala zwalczyć wolne rodniki. Działa więc prewencyjnie na zmarszczki, a także zwalcza oznaki zmęczenia.

A co znajduje się w jego składzie? M.in.:

• Wyciąg z czarnej herbaty − energetyzuje skórę i przywraca jej blask
• Adenozyna − działa przeciwzmarszczkowo
• Polifenole z jagód borówki czarnej − działają antyoksydacyjnie
• Woda termalna Vichy − łagodzi podrażnienia i nawilża skórę
• Mica − rozświetla skórę
• Witamina E − nawilża i regeneruje skórę
• Tlenek cyny ─ perłowy pigment, chroni przed promieniowaniem UV
• Biotyna − regeneruje skórę

A co obiecuje producent?

WYNIKI TESTU KLINICZNEGO*:
+35% wzrost widoczności blasku
+27% wyrównany koloryt
-21% widoczność porów

WYNIKI TESTU SAMOOCENY**:
BLASK: skóra widocznie rozświetlona u 85%
KOLORYT: skóra widocznie ujednolicona u 79%
WYGŁADZENIE: skóra widocznie gładsza u 82%

*Test kliniczny, 57 osób, po 1 miesiącu.
** TEST samooceny, 78 osób, po 1 miesiącu.

A więc ─ sprawdzam!

Jaki jest stan mojej skóry przed testem?

Moja skóra jest raczej sucha. Szczególnie zimą, kiedy nie mogę stosować moich kremów-żeli przed wyjściem na mróz. Jeżeli czytałaś już kiedyś moją recenzję, być może wiesz, że mam skórę wrażliwą, raczej skłonną do przesuszeń i niestety pokrytą płytko osadzonymi naczynkami krwionośnymi. Dlatego zawsze w zimie, muszę zabezpieczyć się kremami ochronnymi.

Kiedy jestem zmęczona i dużo pracuję, od razu widać to po moich oczach. A właściwie po workach i cieniach pod oczami, które potrafią dodać mi nawet 10 lat. A przecież do 30. jeszcze parę dobrych... miesięcy. Kiedy jestem przemęczona moja skóra staje się też szara i lekko blada. Zwłaszcza, gdy jedyne światło, na jakie jest wystawiona to poświata ekranu od komputera.

Potrzebuję więc czegoś, co ożywi i rozświetli moją cerę. Chciałabym uzyskać efekt skóry, jak po wakacjach.

Sprawdź też kremy do twarzy.

Test kremu

Produkt pięknie pachnie! Mogłam się tego spodziewać, bo już raz zostałam uwiedziona aromatem innego kosmetyku z tej serii − recenzję serum możesz przeczytać tu: Jak rozświetlić cerę w 14 dni? Recenzja serum Vichy Idealia.

Konsystencja kremu jest dość lekka i nie pozostawia na twarzy filmu. To bardzo mi się podobało, bo nie lubię czuć na skórze tłustej powłoki.  Dobrze współgrał też z podkładem i z pudrem − nie rolował się ani nie pozostawiał ciemniejszych plam.

Nakładałam go zawsze rano i wieczorem przez 14-dni. Co zauważyłam najpierw to bardzo dobre nawilżenie. Od razu po jego nałożeniu  znikało uczucie napięcia. Krem sprawia też, że skóra ma blask. Dlaczego? Wszystko zasługa mici, która znajduje się też często w mineralnych pudrach i rozświetlaczach. A więc skóra zdecydowanie wyglądała na wypoczętą.

Jak działa testowany kosmetyk? Efekt po

Jak czuję się po przetestowaniu kremu. Zdecydowanie mogłabym używać go regularnie. Moja skóra nabrała ładnego koloru i lekko rozświetliła się. Nie mogę doczekać się przetestowania tego kosmetyku w lecie, kiedy znowu całkowicie zrezygnuje z podkładu. Moja skóra będzie wtedy świeciła swoim blaskiem, a nie toną rozświetlaczy użytych przy makijażu.

Zdecydowanie polecam go posiadaczkom skóry suchej. Produkt bardzo dobrze nawilża, a uczucie to utrzymuje się do wieczora.

Podsumowując, Idealia:

• dobrze nawilża skórę,
• rozświetla ją,
• nie roluje się pod makijażem,
• orzeźwia skórę.

Ocena końcowa: +5!