Najlepszy krem po zabiegach dermatologicznych – TOP 6!
Sprawdź, jakie kremy do twarzy po zabiegach dermatologicznych przetestowały blogerki, a po które kosmetyki sięgam osobiście po wizycie na fotelu u dermatologa. Oto mój ranking – TOP 6!
To krem regenerujący po zabiegach dermatologicznych. Ma postać lekkiej, bezzapachowej emulsji, która szybko się wchłania. Zawarte w niej siarczany miedzi oraz cynku mają działanie przeciwbakteryjne, a zmikronizowany sukralfat przyspiesza regenerację skóry.
„Emulsja ma bardzo leciutką, niezwykle przyjemną i delikatną formułę. Konsystencja przypomina leciutki krem, po rozsmarowaniu wchłania się błyskawicznie i nie powoduje uczucia ciężkości na skórze. Nie zauważyłam także, by krem rozpulchniał pory, ani tym bardziej je zapychał”
− pisze Ewa, autorka bloga ewaszalkowska.

Ten kosmetyk można stosować zarówno jako krem po zabiegach dermatologicznych, jak i preparat przyspieszający gojenie oraz regenerację podrażnionego naskórka. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, a dodatkowo jest hipoalergiczny i nadaje się do pielęgnacji skóry u dzieci od 1. dnia życia.
„Muszę Wam powiedzieć, że ten preparat dosłownie ratuje moją skórę. Nakładam go po zabiegach nanobrazji i zaczerwienienie znika po kilku minutach. Do tej pory taki efekt przynosiły leki sterydowe jak np. Rozex czy Advantan”
− swoją opinią dzieli się kosmetolożka Anita Kobus, autorka bloga Coco Collection.

Ten krem nawilżający po zabiegach dermatologicznych nie tylko pomaga odbudować warstwę naskórka, ale także chroni przed promieniowaniem UV. Przyspiesza regenerację skóry i co najważniejsze, znacznie zmniejsza ryzyko powstawania blizn. Czy potrzeba czegoś więcej?
„Ze względu właśnie na jego konsystencję i moją przetłuszczającą się cerę używam go głównie kilka dni po peelingach zarówno mechanicznych jak i kwasowych. Podczas noszenia nie zauważyłam żadnych dodatkowych niespodzianek typu zapychanie czy wypryski”
− pisze Agnieszka na swoim blogu Moja lepsza wersja.

Po każdym złuszczaniu w gabinecie sięgam po kosmetyki dedykowane skórze po zabiegach dermatologicznych. Ten produkt to jeden z moich ulubieńców! Jego żelowa formuła jest idealna do masażu twarzy, zalecanego przez producenta. Zawiera pantenol, który zmniejsza uczucie swędzenia, pieczenia i ściągnięcia. Więcej o tym składniku dowiesz się z artykułu: D-pantenol: tajemnica nawilżenia skóry. Dodatkowo woda termalna z La Roche-Posay dba o nawilżenie mojej skóry. Zauważyłam, że przy regularnym stosowaniu proces regeneracji naskórka po zabiegu jest dużo szybszy, niż przy pielęgnacji zwykłym kremem nawilżającym.

To krem, za który po zabiegu dermatologicznym z pewnością podziękuje Ci Twoja podrażniona skóra. Zawiera wyciąg z młodych pędów owsa Rhealba, który łagodzi i odżywia gojący się naskórek. Uczucie dyskomfortu zmniejsza się już po pierwszym użyciu! Dodatkowo w skłafzie znajdują się siarczany miedzi, cynku oraz magnezu o właściwościach przeciwbakteryjnych.
„Cóż można wierzyć lub i nie, aczkolwiek krem naprawdę działa już od pierwszego użycia, a później jest już tylko lepiej i lepiej. Po pierwsze moja skóra odzyskała wigor i blask. Podrażnienia? Aktualnie mogę o nich zapomnieć!”
− wrażeniami z testowania dzieli się autorka bloga Ciekawska Magdalena.

Świetnie sprawdzi się nie tylko jako krem nawilżający po zabiegach dermatologicznych, ale także do pielęgnacji skóry po oparzeniach, czy wizycie w salonie tatuażu. Przyspiesza odbudowę komórek naskórka, poprawia elastyczność i wzmacnia jego naturalną barierę ochronną. Sprawdź też artykuł: Jak dbać o tatuaż, żeby nie stracił koloru?.
