Lekkostrawne potrawy wielkanocne − jak odchudzić mazurki?
Święta wielkanocne to nie czas na odchudzanie? Być może, ale warto zwracać uwagę na kaloryczność posiłków, by choć odrobinę ograniczyć swoje menu. Sprawdź, jak przygotować odchudzone mazurki!
Spis treści
Święta Wielkiej Nocy to czas szczególny. To okres przepełniony spotkaniami z rodziną i znajomymi przy suto zastawionym stole. Być może czekasz z niecierpliwością na pyszne wielkanocne potrawy, które cieszą nie tylko podniebienie, ale i oko. Niestety, większość z nich jest wyjątkowo kaloryczna i może przyczynić się przybrania na wadze. Zobacz, jak przyrządzić lekkostrawne potrawy wielkanocne.
Tradycyjne potrawy wielkanocne - dieta idzie w odstawkę?
Nie da się ukryć, że święta nie sprzyjają diecie odchudzającej. Smakowite potrawy kuszą swoim zapachem i wyglądem. Podczas obiadu w rodzinnym gronie czasami trudno jest uniknąć zjedzenia dodatkowej porcji mazurka czy sałatki jarzynowej. Zazwyczaj dopadają Cię potem wyrzuty sumienia i ogarnia przerażenie, kiedy widzisz licznik na wadze po świętach. Warto zatem wiedzieć, które potrawy mogą okazać się zgubne dla Twoje sylwetki.
Zacznijmy od żurku. Za jego wysoką kaloryczność odpowiadają głównie dodatki, takie jak: kiełbasa, boczek, jaja i śmietana. Niektórzy podają żurek w chlebie, co jeszcze bardziej podnosi wartość energetyczną zjedzonego posiłku.
Sprawdź też przepis na pasztet z fasoli i suszonych śliwek.
Kolejna sztandarowa potrawa to jajka w przeróżnej postaci. Mogą być faszerowane, panierowane lub stanowić dodatek do sałatek i pasztetów. Przez wiele lat jaja budziły kontrowersje, ze względu na dużą zawartość cholesterolu. Uważano, że wysokie spożycie cholesterolu jest związane ze wzrostem stężenia cholesterolu we krwi, a tym samym ze zwiększeniem ryzyka chorób układu krążenia. Obecnie nie potwierdza się tego poglądu, jeżeli chodzi o osoby zdrowe. Jeśli nie masz podwyższonego cholesterolu we krwi, to możesz spożywać do 7 jaj w tygodniu. Natomiast jeżeli chorujesz na cukrzycę typu 2 lub schorzenia kardiologiczne, to powinieneś ograniczyć spożycie jaj do 2 sztuk tygodniowo. Jaja to produkt wysokokaloryczny, ale jeszcze bardziej tuczące są dodatki. Tyczy się to zwłaszcza majonezu, który jest prawdziwą bombą energetyczną.
Sprawdź też przepis na niskokaloryczny majonez.
Nie można też pominąć wielkanocnych słodkości, czyli babek, mazurków i keksów. Są to ciasta na bazie mąki pszennej, cukru, masła, z dodatkiem bakalii i czekolady. Ciasta te należą do wyjątkowo kalorycznych. Chciałabym zwrócić uwagę też na sklepowe wyroby. Koniecznie czytaj etykiety! Unikaj produktów z m.in. częściowo utwardzonym tłuszczem, olejem palmowym i syropem glukozowo-fruktozowym.
Jak widzisz, te przysmaki to zdecydowanie nie są lekkostrawne potrawy wielkanocne.
Lekkie potrawy na Wielkanoc
Zdradzę Ci teraz kilka patentów na to, jak nieco odchudzić tradycyjne świąteczne dania. Poprzez zastosowanie odpowiednich zamienników, staną się mniej szkodliwe dla Twojego zdrowia.
Żurek
Nie idź na skróty i nie przyrządzaj go z proszku. Ugotuj go na tradycyjnym zakwasie z mąki żytniej. Kiszonki i zakwasy są dobre dla Twojego organizmu. Żyto poddane fermentacji pozytywnie wpływa na pracę przewodu pokarmowego. Żurek przypraw majerankiem, liściem laurowym i czosnkiem. Wspomagają one trawienie i zawierają cenne przeciwutleniacze. Do przygotowania zupy użyj dobrej jakości białej kiełbasy. Zrezygnuj z boczku i dużej ilości śmietany.
Sałatki
Nieodłącznym elementem świątecznego stołu są sałatki warzywne. I bardzo dobrze! Jednak postaraj się zrezygnować z majonezu. Zamiast niego do sałatek użyj oleju rzepakowego, lnianego, oliwy z oliwek lub jogurtu naturalnego. Możesz też sporządzić majonez własnej roboty z serka wiejskiego, jajka i musztardy. Jest dużo mniej kaloryczny od tego tradycyjnego i równie pyszny! Zobacz przepis na sałatkę wielkanocną z jajkiem.
Pasztet
Niestety, składy pasztetów, które można kupić w sklepie pozostawiają wiele do życzenia. Producenci ładują w nie masę wypełniaczy, konserwantów i dodatków smakowych. Używają też niesprecyzowanej jakości podrobów. Zdrowszą alternatywą dla pasztetu z wątróbki są pasztety warzywne. Przygotowuje się je z nasion roślin strączkowych, warzyw i aromatycznych przypraw. Taki pasztet będzie dostarczał sporej ilości błonnika pokarmowego, białka pochodzenia roślinnego i składników mineralnych.
Ciasta
Do przygotowania ciast staraj się wybierać bardziej wartościowe mąki niż pszenna. Mąka orkiszowa, czy owsiana zawierają błonnik pokarmowy i cenne witaminy i składniki mineralne. Cukier biały zastąp ksylitolem, erytrolem lub stewią. Są niskokaloryczne i nie zwiększają gwałtownie stężenia glukozy we krwi. Ale uważaj! Stosowanie cukru trzcinowego (brązowego) to nie jest dobra opcja. Nie różni się on niczym od cukru białego. Pod względem chemicznym to ten sam związek, czyli sacharoza. Kiedy pieczesz, staraj się wybierać przepisy, gdzie zamiast masła będzie można użyć oleju roślinnego lub masła orzechowego.
Sprawdź też przepis na zdrowe ciasteczka korzenne.
Dietetyczny mazurek wielkanocny - przepis
A teraz mam dla Ciebie coś ekstra! Przepis na dietetyczny mazurek!
Składniki na spód:
- 2 szklanki mąki orkiszowej
- 1 jajko
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżka ksylitolu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na masę:
- 3/4 szklanki kaszy jaglanej
- 1,5 szklanki mleka krowiego lub roślinnego
- 8 daktyli
- 3 łyżki masła orzechowego
- 2 łyżki kakao
Dekoracja:
- Płatki migdałowe
- Owoce świeże lub suszone
Sposób wykonania:
1. Składniki na spód wyłóż na blat i wyrabiaj, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne.
2.Ciasto włóż do lodówki na ok. 30 minut.
3. Kaszę jaglaną przepłucz wodą. Następnie ugotuj na mleku wg instrukcji na opakowaniu. Dodaj pokrojone daktyle, masło orzechowe i kakao. Całość zblenduj na gładką masę.
4. Schłodzone ciasto rozwałkuj na grubość ok. 1 cm i przełóż do wysmarowanej odrobiną oleju rzepakowego formy na tartę. Ponakłuwaj widelcem.
5. Piecz w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez 20 minut.
6.Na wystygnięty spód wyłóż masę i rozprowadź. Następnie udekoruj płatkami migdałowymi i owocami. Smacznego!
Na koniec, chciałabym dodać jedną rzecz (pewnie powtarzaną jak mantrę) - pamiętaj o umiarze! Podczas świąt nie musisz liczyć każdej spożytej kalorii, nie o to chodzi. Ważne, żeby mieć świadomość co i ile jesz. Możesz spróbować wielu świątecznych potraw, jednak w rozsądnych ilościach. Pamiętaj, że zdrowie ma się tylko jedno!