Zabierz matce papierosa! Palenie a karmienie piersią

24. 8. 2017 · 4 minuty czytania

Czy wiesz, że w mleku kobiety znajduje się trzy razy więcej nikotyny niż w osoczu jej krwi? Co zrobić, by nie narażać maleństwa? Poznaj sposoby na rzucenie szkodliwego nałogu!

Magdalena Mossakowska
Magdalena Mossakowska
Zabierz matce papierosa! Palenie a karmienie piersią

W jaki sposób palenie papierosów wpływa na mleko matki i jak to się przekłada na zdrowie dziecka?

Na pewno kojarzysz serię drastycznych zdjęć przedstawiających skutki palenia papierosów umieszczane na opakowaniach papierosów. Okropne, prawda? Palenie papierosów ma destrukcyjny wpływ na organizm człowieka. Nie inaczej jest w przypadku małego oseska, który tak samo, a nawet bardziej, narażony jest na skutki palenia papierosów przez mamę. Jeżeli „puszczanie dymka” może być tragiczne w skutkach dla osoby dorosłej, wyobraź sobie, jak może szkodzić kilkukilogramowemu niemowlakowi.

Skoro pominęliśmy budowanie napięcia i od razu zaczęliśmy z wysokiego C, muszę wyjaśnić, skąd ten ostry ton. Pominę przytaczanie składu substancji trujących znajdujących się w papierosach i ograniczę się jedynie do podania informacji, że większość z nich ma działanie rakotwórcze i skutkuje trwałymi uszczerbkami na zdrowiu. Na jeszcze większe ryzyko narażone jest niemowlę karmione piersią przez mamę-palacza czy skazane na bierne wdychanie dymu papierosowego.

Palenie papierosów a karmienie piersią

W mleku kobiety, która pali, jest trzy razy więcej nikotyny niż wynosi jej poziom w osoczu. Dziecko, które pije takie mleko, w rzeczywistości spożywa bardzo ubogi pokarm, ponieważ ilość tłuszczów, a także  innych ważnych składników (m.in.: wapnia, witaminy D, A, E, żelaza, jodu czy magnezu) w mleku jest dużo mniejsza niż u niepalących matek.

Oprócz tego zwiększa się prawdopodobieństwo wczesnego zakończenia karmienia piersią ze względu na obniżoną laktację. Palenie zmniejsza ilość wydzielanej prolaktyny, która jest odpowiedzialna za tworzenie gruczołów mlecznych i produkcję mleka. Wiąże się to z wolniejszym przyrostem wagi dziecka. Sam maluch może nie mieć ochoty pić Twojego mleka, ponieważ nikotyna zmieni jego smak. Kiedy z kolei sama zdecydujesz się już przestać karmić, jako palaczka możesz mieć problem z zapaleniem piersi.

Jeśli te argumenty Cię nie przekonały, być może przekona Cię, że zawarta w mleku nikotyna powoduje zaburzenia rytmu snu i czuwania dziecka. Maluch śpi krócej i jest bardziej niespokojny, a także częściej cierpi na kolki.  Jeśli on się nie wyśpi, Ty tym bardziej! Trudno mu będzie spać również wtedy, gdy co i rusz będzie łapał infekcje układu oddechowego. Twoje mleko powinno go chronić i wzmacniać jego odporność. Jeśli dalej będziesz palić i karmić, zwiększy się także ryzyko choroby serca u niemowlaka.

Pierwsze lata dziecka są bardzo ważne i przekładają się na jego całe życie. Ponieważ nikotyna jest środkiem psychostymulującym, jej obecność w mleku może przełożyć się na późniejsze trudności w nauce i problemy wychowawcze. Dzieci palaczy często w dorosłym życiu same zaczynają palić.

Jeśli nie uda Ci się rzucić palenia, lepiej pozostać przy karmieniu piersią i nie przechodzić na mleko modyfikowane. Powszechnie uważa się, że mimo wszystko bilans potencjalnych korzyści i zagrożeń wypada korzystniej dla zdrowia dziecka przy karmieniu mlekiem matki.

    Wpływ dymu papierosowego na dziecko

    Nikotyna w mleku to nie jedyne zagrożenie dla Twojego dziecka. Jeśli przy nim palisz, narażasz go na:

    • większe ryzyko SIDS (śmierci łóżeczkowej), niezależnie czy palisz Ty, czy inny członek rodziny, maluch biernie pali. Odsetek występowania SIDS jest dużo niższy w przypadku dzieci karmionych piersią przez matki niepalące
    • większą zachorowalność na choroby układu oddechowego, infekcje ucha, astmę i alergie
    • szkodliwe działanie dymu, który osadza się na dłoniach, twarzy i włosach palacza. Maluch narażony jest na jego szkodliwe działanie przy bezpośrednim kontakcie z palącym (przy przytulaniu, wycieraniu twarzy dziecka, podawaniu smoczka, czy na oślinionych rączkach, które ciągle trafiają do buzi w okresie ząbkowania)

    Jeśli urodziłaś dziecko, a palisz papierosy – zerwij natychmiast z nałogiem. To najlepsza, długofalowa inwestycja w zdrowie Twoje i Twojego dziecka. Możesz zwrócić się do lekarza z prośbą o fachową pomoc. Lekarz może także skierować Cię do poradni antynikotynowej, gdzie uzyskasz pomoc specjalistów, w tym wsparcie psychologa

    - mówi lek. med. Magdalena Stoczyńska.

    Co zrobić, żeby zminimalizować szkodliwe skutki palenia?

    Najwyższy poziom nikotyny w mleku jest po około 30-60 minutach po wypaleniu papierosa. Dlatego najlepiej karm dziecko bezpośrednio przed paleniem i nie wcześniej niż półtorej godziny po.  Oprócz tego nigdy nie pal przy dziecku, a jeśli nie jesteś w stanie rzucić palenia, postaraj się maksymalnie ograniczyć liczbę wypalanych papierosów.

    Kiedy to któryś z domowników pali papierosy i nie zachowuje należytej ostrożności, czyli nie wychodzi na zewnątrz, dziecko jest tak samo narażone na efekty biernego palenia.

    Teraz, kiedy już wiesz, jak bardzo papierosy szkodzą, podejmij wyzwanie i spróbuj rzucić palenie dla dobra Twojego maleństwa. A w końcu chyba trudniej o większą motywację! Potencjalne zagrożenia dla zdrowia dziecka może być źródłem kolejnych stresów, które ponownie będziesz łagodzić papierosem – powodem tychże stresów. Powstanie błędne („zadymione”) koło.

    Rzucenie palenia, podobnie jak walka z innymi uzależnieniami, jest bardzo trudne. Pewnie nie uda Ci się za pierwszym razem. Najważniejsze byś miała przed sobą cel – zdrowie Twojego dziecka. Mimo niepowodzeń nie poddawaj się i próbuj dalej. Już na samej próbie skorzysta Twój maluch. Kilka dni albo tygodni bez całkowitego lub częściowego palenia papierosów, będzie korzystne dla jego zdrowia.

    Sprawdź leki i preparaty wspomagające rzucanie palenia.

      Więcej artykułów na ten temat

      O autorze
      Magdalena Mossakowska
      Magdalena Mossakowska
      Świeżo upieczona mama. Na trasie „przewijak - łóżeczko - pralka” staram się wyrwać chwilę dla siebie. Brak czasu sprawił, że miejsce ukochanych książek, chwilowo zastąpiły krótkie teksty i felietony, a wycieczki do kina – seriale. Jako, że szkoda czasu na nietrafione pozycje i godzinne poszukiwania w internecie, tutaj znajdziecie efekty moich poszukiwań nt. opieki i zdrowia dziecka.
      Przeczytaj więcej od tego autora
      O autorze
      Magdalena Mossakowska
      Magdalena Mossakowska
      Świeżo upieczona mama. Na trasie „przewijak - łóżeczko - pralka” staram się wyrwać chwilę dla siebie. Brak czasu sprawił, że miejsce ukochanych książek, chwilowo zastąpiły krótkie teksty i felietony, a...
      Przeczytaj więcej od tego autora